W nietypowej aranżacji, bo przy stolikach kawowych i ciasteczkach, odbyła się czwartkowa promocja zbioru opowiadań „Piszę się na to”. Atmosfera spotkania była bardzo ciepła, rodzinna, pojawili się bowiem bliscy i znajomi bohaterów wieczoru, uczestników ubiegłorocznych warsztatów literackich organizowanych przez Książnicę Płocką. Ich efektem jest dziewięć debiutanckich opowiadań zawartych w wydawnictwie oraz kończąca zbiór historia o wikingach autorstwa Radosława Lewandowskiego, prowadzącego wspomniane warsztaty.
Nie obyło się bez wzruszeń, zabawnych anegdot związanych z pracą nad tekstem a nawet quizu, „zgadnij, kto jest autorem?”. Autorzy zgodnie przyznawali, że pięć tygodni warsztatów, to był bardzo dobry czas, bo grupa bardzo się ze sobą zżyła, nie było wśród nich rywalizacji, zazdrości, zawiązały się przyjaźnie. Z drugiej strony – na własnej skórze przekonali się, jak trudno jest stworzyć dobry tekst. Ale było warto zrobić coś dla siebie, bo, jak powiedziała córka jednej z autorek: „mama, gdy pisała, była bardzo szczęśliwa”.
Dla jednych to może tylko jednorazowa historia, dla innych wstęp do tego, by dalej pisać, szlifować umiejętności. My życzymy im, by nie rezygnowali z realizacji swoich pasji. Początki zawsze są trudne, ale kto wie, może wśród dzisiejszych debiutantów mamy przyszłego pisarza?
O czym przeczytacie w zbiorze „Piszę się na to”? Joanna Banasiak, Dyrektor Książnicy Płockiej, we wstępie do książki napisała: „Są w niej opowieści o braterskiej miłości, o śmiercionośnej klątwie, o uczuciach, które pchają bohaterów do popełnienia zbrodni, są wspomnienia przefiltrowane przez dziecięcą wyobraźnię i kilka stron z rodzinnego albumu. Zadowolenie będą zarówno miłośnicy kryminałów, jak i wielbiciele romansów”.
Zapraszamy do Książnicy, książkę można kupić w gmachu głównym, ul. Kościuszki 6 lub wypożyczyć we wszystkich placówkach bibliotecznych Książnicy Płockiej.
Renata Kraszewska
