Kiedy w mieście trwa coroczny Festiwal Themersonów, Książnica Płocka całkiem legalnie zaprasza młodzież do pójścia na wagary. Pedagodzy nie tylko nie mają o to do nas żalu, a przeciwnie – sami chętnie „urywają się” na nie ze swoimi uczniami…
Nie inaczej było w ostatnie czwartkowe przedpołudnie! Zaczęła się przecież jubileuszowa – dziesiąta! – edycja festiwalu. Do tego jeszcze pełnia naszego polskiego „babiego lata”! Słowem – nie sposób nie skorzystać z okazji…
Do udziału w organizowanej przez nas już po raz szósty grze miejskiej „Stefan na wagarach…” ochoczo zgłosiły się reprezentacje Szkoły Podstawowej im. Władysława Stanisława Reymonta w Maszewie Dużym, Szkoły Podstawowej nr 21 im. Fryderyka Chopina w Płocku, dwa zespoły ze Szkoły Podstawowej nr 14 im. prof. Władysława Szafera w Płocku oraz uczniowie Zespołu Szkół Usług i Przedsiębiorczości w Płocku i Zespołu Szkól im. Leokadii Bergerowej.
Na dobry początek spotkaliśmy się w klimatycznym ogrodzie bibliotecznym, by po odebraniu „marszrutek” i kart uczestnictwa rozejść się po płockiej starówce i realizować przygotowane zadania oraz zmierzyć się z wiedzą o Stefanie Themersonie i jego zasłużonej dla miasta rodzinie. Pytania i zadania czekały na uczestników w Muzeum Mazowieckim, Muzeum Żydów Mazowieckich, NovymKinie Przedwiośnie i naturalnie w Książnicy Płockiej. Nie wystarczyło wiedzieć, kiedy i gdzie Stefan Themerson przyszedł na świat i czym się zajmował w swoim twórczym życiu, nie wystarczyło znać tylko imiona jego rodziców. Trzeba się było wykazać dużo dogłębniejszą wiedzą na temat życia i twórczości samego artysty oraz jego bliskich, a i orientować się również w dziedzinie ogólnie pojętej kultury i tradycji żydowskiej, a w końcu wykazać się też paroma talentami – plastycznym, muzycznym i – nawet! – kulinarnym. Wstydu nie było! Była za to dobra zabawa i dobra, kreatywna rywalizacja.
Wśród uczniów szkół podstawowych prym wiedli i w grze najwięcej punktów zdobyli uczniowie Szkoły Podstawowej nr 14 im. prof. Władysława Szafera, podopieczni pani profesor Elżbiety Grzelak- Dmochowskiej. Wśród uczniów szkół średnich natomiast zwycięzcami praktycznie okazały się oba zespoły. Nawet dogrywka nie była łatwa do rozstrzygnięcia, choć pytania zadawały najbardziej kompetentne w temacie osoby: pani Jasia Reichardt, wychowanica Stefana Themersona i pani Małgorzata Sady, znawczyni jego twórczości. Kompromisowym więc „wyrokiem”, bo wiedzą różnili się o przysłowiowy „włos”, gracze z Zespołu Szkół Usług i Przedsiębiorczości w Płocku pod opieką pani Aleksandry Maliszewskiej i Zespołu Szkól im. Leokadii Bergerowej pod opieką po prostu podzielili się nagrodą – jedni dostali upominki, drudzy podwójne karnety do kina na dowolnie wybrany film, które ufundowało im NoveKino Przedwiośnie. Niezadowolenia nie odnotowaliśmy! Chyba tylko z faktu, że gra się tak szybko skończyła i trzeba było wracać do szkoły! Nie pozostaje nam więc nic innego, jak podziękować za wspólną zabawę i zaprosić ponownie za rok!…
Ewa Lilianna Matusiak