Tegoroczne Płockie Dni Kultury Chrześcijańskiej przebiegały pod hasłem „Stworzeni do wyższych rzeczy”. Niewątpliwie jedną z takich osób jest ojciec Melchior Królik, kustosz Głównego Archiwum Zakonu na Jasnej Górze, od ponad 40 lat spisujący świadectwa ludzi, którzy doznali cudów bądź doświadczyli łask za przyczyną Jasnogórskiej Matki Bożej. Część tych niezwykłych zdarzeń opisała w książce „Cuda dzieją się po cichu” dziennikarka Ania Czupryn.
Autorka spotkała się z płocczanami w Książnicy Płockiej i opowiedziała o pracach nad książką, o tym, czy sama doświadczyła w życiu obecności Maryi, o swoich refleksjach, które pojawiły się po analizie Jasnogórskiej Księgi Cudów i Łask. Dla Anity Czupryn najważniejsze jest to, że cuda, które się zdarzają, nie dotyczą tylko konkretnego przypadku uzdrowienia czy nawrócenia, ale to też cud, który jednoczy całą rodzinę, pogłębia bliskość, naprawia relacje rodzinne.
„Cuda dzieją się po cichu” to też nie jest książka tylko o wartościach duchowych, religijnych. To też kawał historii Polski, zwłaszcza dotyczącej XX wieku, m.in. o tym, jak SB inwigilowała kościół, pielgrzymów a także osoby, które doznały łaski uzdrowienia. Ania Czupryn mówiła, że śledząc zapiski w Jasnogórskiej Księdze Cudów i Łask, począwszy od XVI wieku do 2016 r. , stworzyła sobie „zbiorowy portret Polaków – to, kim jesteśmy, co najbardziej się liczy w życiu, jakim wartościom hołdujemy?”
Zachęcamy do zapoznania się z książką „Cuda dzieją się po cichu”, jest dostępna w Wypożyczalni Głównej i Czytelni Książnicy Płockiej.
Renata Kraszewska