„Pisali ku pokrzepieniu serc, byli sumieniami narodu. Kształtowali postawy i uczyli patriotyzmu, zagrzewali do walki i podnosili na duchu w częstych chwilach zwątpienia. Ich wiersze, dramaty i powieści towarzyszyły Polakom w długim czasie niewoli, były wskazówką w budowaniu nowej rzeczywistości po zakończeniu I wojny światowej. Literatura i niepodległość w naszej burzliwej historii były ze sobą nierozerwalnie związane… To właśnie ona – LITERATURA była ważnym orężem w boju o odzyskanie niepodległości i kto wie czy nie najważniejszym orężem w walce o utrzymanie polskości przez długie lata naszego niebytu…”
W czwartek 11 października uroczyście otworzyliśmy w Książnicy naszą drugą wystawę związaną ze stuleciem odzyskania przez Polskę niepodległości. Otworzyliśmy uroczyście i niezwyczajnie, bo podniosłym w wymowie, niemal teatralnym wieczorem poetyckim, w trakcie którego wybrzmiały jedne z najważniejszych tekstów, które przez pokolenia karmiły nasze polskie poczucie tożsamości narodowej. Norwid, Mickiewicz, Słowacki, Wyspiański…, ale też Asnyk, Konopnicka, Wierzyński czy Lechoń ze swoim wyznaniem „Więc gdy wiosennym oglądam wieczorem / W mgły otuloną zagonów szarzyznę, / Ktoś w moim sercu wykuwa toporem / Moją ojczyznę.” Ich niezłomne utwory, które – pomiędzy jakże wieloma innymi – prezentujemy ma wystawie, w żywe słowa ubrali artyści Teatru Dramatycznego im. Jerzego Szaniawskiego w Płocku w osobach dyrektora Marka Mokrowieckiego oraz aktorów Henryka Jóźwiaka i Marka Walczaka. Wśród wykonawców znalazły się też panie Zenobia Skutnik, Jadwiga Winiarek i Zofia Pepłowska z Teatru Remedium przy Stowarzyszeniu Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Płocku oraz Prezydent Miasta Płocka pan Andrzej Nowakowski. W rolę narratorki wieczoru, a jednocześnie swoistej przewodniczki po naszej literackiej wystawie wcieliła się dyrektor Książnicy Płockiej Joanna Banasiak.
Są wystawy, których nie sposób opowiedzieć. Nasza ekspozycja zatytułowana „NIEPODLEGŁA. Ta wyśniona, wymarzona, urzeczywistniona?…” właśnie do takich należy. Trzeba się w nią po prostu WCZYTAĆ…, a wtedy refleksje nad polską spuścizną literacką czasu zaborów i początku odrodzonej państwowości, wzruszenia utworami przez wieki podtrzymującymi naszą wiarę w odrodzenie, zagrzewającymi naród do walki czy „wyśpiewującymi” ból matek po stracie synów, zadumę nad mogiłami poległych, problemy umęczonej ojczyzny, a wreszcie długo toczone rozważania o kształcie odrodzonej w 1918 roku Polski, o jej przyszłości, spełnionych i niespełnionych oczekiwaniach społeczeństwa, przyjdą same. Miał przecież rację Cyprian Kamil Norwid twierdząc, że „Nie miecz, nie tarcze bronią języka, lecz arcydzieła”… Myśmy je w tej wystawie wykorzystali i URZECZYWISTNILI, a teraz zachęcamy Państwa do zwiedzania i przemyśleń. Ekspozycja dostępna będzie do 1 grudnia 2018 roku.
Ewa Lilianna Matusiak