Na samym froncie stanął sam Prezydent Miasta Płocka – Andrzej Nowakowski i dzielnie, jak na byłego pedagoga i nauczyciela języka polskiego przystało, wziął na siebie „rozkminianie” polszczyzny współczesnych licealistów i gimnazjalistów. Łatwo nie było, bo i młodzi stremowani osobą niecodziennego nauczyciela, a i Pan Prezydent od dawna w takiej roli nie występował, a naciskać na młodzież specjalnie nie chciał…
Szybko jednak lody zostały przełamane (swoją drogą ciekawe, ilu młodych posługuje się jeszcze taką frazeologią?) i „lekcja” poszła gładko. A że długa nie była, stopni nikomu nie stawiano, ośmielili się więc nie tylko licznie zgromadzeni w Książnicy Płockiej uczniowie, ale również dorośli. Co uważniejsi dostrzegli nawet pewien rodzaj rywalizacji międzypokoleniowej i przerzucania się smaczkami językowymi! O to nam chodziło! Także o zaskoczenie i zaciekawienie gości uczestniczących w otwarciu wystawy O, MOWO POLSKA. I tak też było – spotkanie okazało się nie tylko zupełnie nieszablonowe, ale zabawne i naprawdę udane! Wystawa zaś pozostaje na książnicowych ścianach niemal do końca września. Zainteresowanym nie braknie więc czasu i okazji, by przyjść i napawać się historią i bogactwem polskiego języka i piśmiennictwa, rozkminić coś przy okazji… jest do tego specjalnie przygotowana plansza. Ekspozycja jest bowiem rozwojowa już w samym zamyśle organizatorów, bo rozkminy (chyba już nadużywam tego słowa!) zwiedzających, na które bardzo liczymy, dodatkowo poszerzą ją o współczesne aspekty naszego potocznego języka. Swoje przysłowiowe trzy grosze będą też przecież do niej dokładać ci wszyscy, którzy skorzystają z bibliotecznej oferty Tumskich Potyczek Językowych.
ZACHĘCAMY, ZAPRASZAMY.
Zamykając już temat samej wystawy, dodać koniecznie trzeba słowo o uroczystości towarzyszącej temu wydarzeniu, a mianowicie – podsumowaniu Soboty w Soplicowie. Inscenizowana recytacja „Pana Tadeusza”, którą organizowaliśmy przed dwoma tygodniami wpisuje się wszak w i temat języka, i piśmiennictwa! Jej uczestnicy, którzy poświęcili przecież sporo czasu i zaangażowania na nauczenie się pięknych polskich strof i odważnie poddali konfrontacji z publicznością, zasłużyli na nasze serdeczne podziękowanie. Wyraziliśmy je publicznie właśnie podczas wernisażu. Certyfikaty wręczone tego dnia ekipom szkolnym i zespołom dorosłych recytatorów niech będą skromną, ale cenną pamiątką ich i naszych zmagań z językiem i treścią narodowej epopei.
Najpiękniej poradzili sobie z tym uczniowie Zespołu Szkół nr 6 w Płocku – Liceum Ogólnokształcącego im. Władysława Jagiełły i Gimnazjum nr 14 im. Władysława Jagiełły (obie szkoły z Oddziałami Dwujęzycznymi), których do prezentacji przygotowali nauczyciele – Małgorzata Borzęcka i Wiesław Kopeć. Ale nie odstawali też inni: uczniowie V Liceum Ogólnokształcącego i Technikum Chemicznego w Zespole Szkół Centrum Edukacji im. Ignacego Łukasiewicza, przygotowani przez swoje nauczycielki – Małgorzatę Rybicką, Małgorzatę Paprocką i Katarzynę Olejniczak-Wrońską; uczniowie Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Małachowskiego, również pod opieką pani Grażyny Rybickiej czy wreszcie uczennice Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego przy PWSZ w Płocku, przygotowane przez Iwonę Wierzbicką-Job. A jeszcze – panie z Teatru Remedium SUTW i panowie ze Stowarzyszenia Kawaleryjskiego im. 4. Pułku Strzelców Konnych (obie ekipy przygotowane przez aktora Henryka Jóźwiaka) i wreszcie studentka Paulina Biernat w parze z gimnazjalistą Maćkiem Kapczyńskim, podopieczni Stowarzyszenia De Facto w Płocku oraz zupełnie indywidualnie – Dominik Kwiatkowski z Gimnazjum nr 13 z Oddziałami Dwujęzycznymi im. gen. Józefa Hallera i Szymon Będzikowski z Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Małachowskiego.
Dla nich wszystkich wielkie brawa!
I już naprawdę na sam koniec – PODZIĘKOWANIE dla NovegoKina Przedwiośnie w Płocku, które bezinteresownie obdarowało najlepszych recytatorów darmowymi biletami na wybrane przez nich seanse filmowe. Niby drobna rzecz, a jak cieszy!
Ewa L. Matusiak