Żaden wernisaż w Książnicy Płockiej nigdy nie ograniczał się jedynie do bardziej czy mniej uroczystego otwarcia ekspozycji. Wystawy ilustracji inspirowanych życiem i twórczością Williama Szekspira tym bardziej nie mogliśmy otworzyć zdawkowo. Prezentowane na niej prace polskich i zagranicznych ilustratorów są plonem obrosłego już tradycją i prestiżem pleneru organizowanego w Zwierzyńcu przez Biuro Wystaw Artystycznych – Galerię Zamojską. A plener tenże odbywał się w 2014 roku, w 450. rocznicę urodzin wielkiego angielskiego dramaturga. Dodatkową wagę tej plenerowej edycji dodał godny jubileusz – artyści w urokliwym Zwierzyńcu spotkali się już po raz trzydziesty! Wystawa powstałych tam w 2014 roku prac prezentowana była najpierw w siedzibie gospodarzy w Zamościu, potem wędrowała trochę po Polsce, a w końcu trafiła do nas – do Płocka. Zainteresowani będą mogli ją oglądać do ostatniego dnia marca.
A do wernisażu z 3 marca wracając, uświetnił go aktorsko – bo jakżeby inaczej! – Sebastian Ryś, jeszcze do niedawna aktor płockiej sceny, który (mimo młodego wieku) z twórczością Szekspira zdążył się już kilka razy zmierzyć, i to z niekwestionowanym sukcesem. Na wczorajszy wieczór przygotował oryginalne etiudy i scenki z kilku dobrze wszystkim teatromanom znanych utworów Szekspira. Wśród przywołanych bohaterów i dramatów szekspirowskich nie brakło więc Hamleta i Otella, Króla Leara i Tytusa Andronicusa, pojawiła się scena z Dwóch Panów z Werony i scena z Juliusza Cezara, wybrzmiały Sonety. Wszystko to płynnie i nader udanie ze sobą połączone, w ledwie zarysowanej scenografii, za to z wykorzystaniem ascetycznych acz wielce sugestywnych rekwizytów… Teatr i sztuki piękne znów połączyły się w jedno…
Ewa L. Matusiak