Pejzaż z gżegżółką… towarzyszył czwartoklasistom ze Szkoły Podstawowej nr 12 im. Miry Zimińskiej-Sygietyńskiej w Płocku, którzy 23 i 24 czerwca skorzystali z naszego zaproszenia do wzięcia udziału w pilotażowych Potyczkach Językowych. I chociaż pojutrze koniec roku szkolnego, świadectwa zapewne już wypisane, a brać uczniowska pakuje wakacyjne plecaki, to te dwa nieszablonowe spotkania pokazały, że mowy ojczystej można się uczyć nie tylko na lekcjach języka polskiego, a nauka ta może być przy tym udaną zabawą, nawet u progu lub podczas wakacji (co przecież mamy w zamiarze). I nawet dyktanda nie są wtedy straszne, zwłaszcza gdy autorem tekstów jest Stanisław Lem, a napisane przez niego wyrafinowane historyjki przyprawiają piszących o ból brzucha, nie ze strachu, a z nadmiaru śmiechu. Do śmiechu są też i (i były podczas zajęć) liczne łamańce językowe, którym bez treningu sprostać – trudna sprawa! Ale jak napisała Małgorzata Strzałkowska Dobrze jest mówić mądrze i składnie, lecz jeszcze lepiej – mądrze i ładnie. My tak właśnie chcemy! Nasi młodzi goście – może nie chcąc skończyć jak młodzież nie znająca ortografii w jednym z dyktand autorstwa pana Lema – zechcieli również. Za formę i charakter zajęć dostaliśmy więc od nich szóstkę… Zatem, olśnieni ojczystą mową, prosimy wszystkich – traktujmy ją jak królową!

Ewa L.Matusiak

Invalid Displayed Gallery

O Autorze

Podobne Posty