Jedyny taki… WILKOŃ

9 kwietnia w południe po raz kolejny przekonaliśmy się, jak – wbrew pozorom – szczupła jest przestrzeń Sali Kolumnowej Książnicy Płockiej. Na otwarcie wystawy prac ilustratorskich Józefa Wilkonia przybyły tłumy gości – od najmłodszych, sąsiadujących z nami przedszkolaków z miejskiego przedszkola przy ulicy Kościuszki, przez uczniów szkół podstawowych po bardzo dorosłych płocczan… I chociaż Artysta, zapowiadany w mediach, z przyczyn zdrowotnych nie mógł tego dnia przyjechać do Płocka, miłośnicy Jego talentu nie odmówili sobie uczestnictwa w wernisażu. I nie żałowali!
Książnica Płocka aż kipiała stworzonymi przez Pana Józefa postaciami zwierząt i bohaterów literackich, stworzonych na użytek kilkudziesięciu opowiastek i zbiorów wierszy dla dzieci (i dorosłych). Nie brakło ich w żadnej formie plastycznej – czy to papierowej, czy przestrzennej, w postaci drewnianej rzeźby. Te drugie, jak na przykład pieski z kultowego, prestiżowo nagrodzonego, okrzykniętego najlepszą książką 2011 roku „Psiego życia”, można było nie tylko oglądać, można było się do nich przytulić, pogłaskać, sfotografować… Nie tylko najmłodsi byli zachwyceni. Ponieważ Józef Wilkoń, jak zapowiadaliśmy, miał podczas uroczystości poprowadzić warsztaty ilustratorskie, zrealizowaliśmy ten zamiar mimo nieobecności Mistrza. Publiczność ochoczo malowała „dla Pana Wilkonia”, posiłkując się doświadczeniem i wskazówkami płockiej malarki, pani Zofii Samusik-Zaremby. Powstało kilkanaście pięknych prac, które Artysta obejrzy, gdy tylko wydobrzeje i zawita do lubianego przez siebie – co chętnie podkreśla – Płocka. O terminie tej wizyty zainteresowanych oczywiście poinformujemy. Tymczasem zachęcamy do obejrzenia ekspozycji kultowych ilustracji, a szkoły do udziału w ilustratorskich sesjach warsztatowych, prowadzonych przez Zofię Samusik-Zarembę – zajęcia są nieodpłatne i są jeszcze miejsca! Wystarczy do nas zadzwonić …

Ewa L. Matusiak

O Autorze

Podobne Posty