Witold Mierzyński kameralnie…

Czwartkowy wieczór artystyczny z nestorem płockiej sceny teatralnej i poetą Witoldem Mierzyńskim w Książnicy Płockiej przybrał kameralny charakter spotkania przyjaciół…

Bohater tak pomyślanego wieczoru zaprezentował swoje ostatnie wiersze, a do prezentacji wybranych fragmentów napisanej przez siebie sztuki „Straszna babunia”, zaprosił swoją młodszą sceniczną koleżankę, aktorkę Teatru Dramatycznego im. Jerzego Szaniawskiego – Magdalenę Bogdan. A że pani Magda jest aktorką dobrze śpiewającą, toteż obojoe uraczyli nas przy okazji kilkoma wokalnymi duetami. Było miejsce na refleksje i wzruszenia, było i z humorem! Dziękując za spotkanie, życzymy Panu Witoldowi niesłabnącej weny twórczej!

Ewa L. Matusiak

O Autorze

Podobne Posty